Etykiety

niedziela, 12 sierpnia 2012

9

 
Dodaje już późnym wieczorem, po nocnej przejazdce rowerze, gdzie prawie na półmetku pękła mi opona.  chcielismy napompowac nasze rowery i tu trach. No cóż, nie ma czym sie przejmować, ale czuje pustke, ze nie ma ze mną mojej damki. Kolega pożyczył mi rower. Już jutro będę musiala pedzic na rowerze mojego taty do ortodonty, bo odkleily mi sie dwie kosteczki. Co do dalszych przemysleń. Wcale nie brakuje mi harcerstwa. Ludzie są tam kochani. Ale może to bardzo glupie co napisze, ale non stop coś tracilam to ktos wyrzucil mi buty, to ta nieszczesna opona. Nie mam ochoty znow odgrywać roli superbohaterki i dojeezdzac kawał drogi, samej na stopa. Przygotowujac to wszystko, te niby male rzeczy zawalalam najwazniejsze sprawy, jakimi byly i jest szkola, przyjaciele, rodzina...Mam dość tych dziwnych zarzuceń, niedomowień. Aczkolwiek harcerstwo to swietna sprawa, tylko ze wraz z wiekiem nie wystarcza nam tylko bliskosc ludzi, malowanie, ukladanie wierszykow, spiewanie i nedzne spacerki zwane wędrówkami. Tu potrzeba czegos wiecej, wiecej wyjazdów, w inne miejsca niz tylko pobliskie wioski, kursów, kursów, kursów, wiekszych wymagan, dalszych wedrówek, nowych form pracy...Ktos mi kiedys powiedzial, ze harcerstwo to "dawanie, a nie branie". Dobrze, zgadza sie, ale żeby dać trzeba najpierw dostać. To bezsensu dawac, dawać, dawać, kiedy wiemy, ze to co w zamian dostaniemy nie dorównuje już naszym potencjałom,




Jaglana z jagodami, miodem i brzoskwinią + zielona jablkowa herbata




Jaglana z jagodami, miodem, brzoskwinia + zielona hetbatkaaaaa


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz