Etykiety

piątek, 31 sierpnia 2012

27


 Makaron "ryż", mak, amarantus, kurki, brokuły i oczywiście masło orzechowe+ sól i pieprz, zielona herbata do tego i truskawki na deser :)


P.S Może ktoś wie jak wyłączyć te obramowania do zdjęć ? :>




Oto, co należy zrobić, aby bawić się z nami:
   - nominować 15 blogów, które Twoim zdaniem na to zasługują,
   - poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów,
   - ujawnić 7 faktów o sobie samym,
   - podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu,
   - pokazać nagrodę The Versatile Blogger u siebie na blogu.



7 faktów o mnie :


1)  Jestem aparatką i  noszę aparat bezligaturowy, dwa łuki, oswoiłam się z nim, odwagi dodają mi także ludzie wokół, którzy go noszą a jest ich o dziwo sporo, :D

2) Jestem roztrzepana, i  mam problem z punktualnością z czym naprawdę staram się walczyć , ogólnie nie specjalnie umiem planować swój czas. W te wakacje zaczęłam korzystać z programu Remember The Milk i jest mi łatwiej.

3) Jestem dość wysoka ok. 1.72  co było mi bardzooo ciężko zaakceptować, dlatego szczególnie w gimnazjum i na początku liceum bardzo się garbiłam. Było mi głupio że taka jestem, a moje koleżanki ba nawet koledzy nie grzeszyli wysokim wzrostem. Nie kupowałam wysokich butów które mi bardzo się podobały, wolałam nie chodzić w trekingowych butach, które miały grubą podeszwę, bałam się nosić nawet conversów, nie kupiłam sobie airmaxów chociaż miałam okazję , bo uznałam że jestem za wysoka. Nie chciałam, żeby mnie mierzono na jakiś bilansach, nie przyjmowałam do wiadomości że mam tyle wzrostu, wmawiając sobie , że jest inaczej.
4) Moim marzeniem jest posiadanie lustrzanki i ukończenie jakiegoś kursu fotografii. Chcę podszkolić się w robieniu dobrych zdjęć, szczególnie jedzenia.

5)Moim drugim marzeniem jest lot balonem. Marzę o tym od dzieciństwa

6) Mam duże niebieskie oczy, które ubóstwiam i kocham i blond włosy które też lubię.(nieskromnie)

7) Boję się jeść rzeczy z cukrem. Wspominałam o tym nieco wcześniej , wszystko ze względu na dermatologów. Dwie panie mówią co innego.  Szczerzę to mój problem jest teraz znikomy, gorzej jest w niektórych dniach w miesiącu :)
A nominuje blogi na których jestem codziennie i które każdego dnia sprawiają mi wiele frajdy:
Wielbię jej drożdżówki, gorąco polecam do wypróbowania, szczegołnie tej klasycznej. Bardzo podoba mi się to że używa tak mega zdrowych produktów
2) Elin
Kocham jej naczynka i pomysły
Ta to dopiero jedna wielka inspiracja ;}
Moc pomysłów
zakochałam się w Twoich  zdjęciach
6) Martyna 
moja aparatka :D
7) 
 
10) Canette 
11)  
12) Make life easier
 13) Life Skills Academy
15) whiness





Zostałam otagowana przez Elin i Martynę za co bardzo im dziękuję .




czwartek, 30 sierpnia 2012

26


Racuszki z ricotty i dodatkiem mąki orkiszowej z jogurtem i jagodami + jogurt ze zmiksowanym bananem, płatkami orkiszowymi i kawa inka z mlekiem sojowym :)













Nie zdążyłam roznieść do końca ulotek, dlatego dzisiaj muszę dokończyć pracę . Mam nadzieję, że uda mi się wyskoczyć na zakupy. W końcu rok szkolny zbliża się wielkimi krokami. Szczerzę to nawet mi on nie straszny. Nie mogę się doczekać aż ujrzę moją klasę w komplecie. Jestem dobrej myśli. Myślę, że będzie lepiej niż rok temu. W koncu znamy się lepiej nie tylko między sobą, ale jeśli chodzi o nauczycieli to bardziej wiemy czego się spodziewać.

środa, 29 sierpnia 2012

25

jajecznica z podgrzybkami, cukinią i dwoma kromkami chleba + kawa inka



Mówią, że najlepiej używać sezonowych i lokalnych produktów. Są one są najbardziej zasobne w składniki odżywcze i budulcowe (białko, węglowodany, tłuszcze, witaminy i mikro- oraz makroelementy), poza tym doświadczają takich samych warunków pogodowych jak ludzie, którzy je zjadają. Poza tym są zwykle tańsze. Dlatego uwielbiam jesień, bo obfituje w sezonowe warzywa i owoce. ;).         
  Dzisiaj czeka mnie jedna z pierwszych prac w życiu :). Będę roznosiła ulotki. To raczej mało opłacalne zajęcie. Ale w moim mieście jest bardzo ciężko znaleźć jakąkolwiek, nawet sezonową pracę.  Dlatego biorę co jest. Ulotek jest całe mnóstwo. Może zaraz zrobię zdjęcie i się pochwalę. A Wy załapaliście się na jakąś wakacyjną pracę ? ; >

wtorek, 28 sierpnia 2012

24


 Przed bieganiem dwa kawałki ciasta daktylowo-kawowego



















Pośpiech niszczy wszystko. Muszę zaczynac wstawać wcześniej, bo gdy nastanie rok szkolny będzie ciężej z bieganiem i dobrymi śniadaniami. :). Dzisiaj prawie go nie zjadłam, na szybko kanapka z jajkiem z mikrofali po bieganiu. Przed 2 kawałki ciasta daktylowego. Później musiałam pomóc siostrze trafić do szkoły, gdzie będzie studiowała. Musiała na mnie czekać i było mi głupio. Wybrała pielęgniarstwo. Często się spóźniam. Jest na to jakiś sposób???


 Najlepsza reklama na świecie !

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

23




Wieloziarniste Chealsea Buns + smoothie z malin, winogron i jabłek



250 gr maki pszennej
 250 gr maki razowej chlebowej
2 plaskie lyzeczki drozdzy instant
1 spora szczypta kurkumy
1 szkl. letniego mleka
1 jajko
70 gr miekkiego masla
75 gr fruktozy (lub cukru)
1 spora szczypta imbiru
1 szczypta soli



Nadzienie:
5-6 lyzek fruktozy (lub jasnego muscovado)
25 gr roztopionego masla
2 szczypty kurkumy
rodzynki/ suszona porzeczka 

opcjonalnie: kandyzowana skorka pomaranczowa
1/2 lyzeczki przyprawy do piernika (uzylam Kotanyi)
1/2 lyzeczki cynamonu
1/2 lyzeczki imbiru


Obie maki przesiac, grubsze fragmenty pozostale na sicie po przesianiu maki razowej wyrzucic. Dodac drozdze, wymieszac.
Dodac kurkume, wymieszac.
Dodac mleko i miksowac (hakiem do zagniatania ciasta) dodajac maslo, jajko i fruktozę .
Gdy skladniki sie polacza - imbir, wymieszac i oproszyc szczypta soli.
Uformowac kule, ulozyc w misce, przykryc sciereczka i pozostawic w cieple do podwojenia objetosci.

Po tym czasie, na lekko omaczony blat wyjac ciasto i rozwalkowac w prostokat o grubosci ok. 0,5 cm, posypac kurkuma i delikatnie wcisnac ja walkiem w ciasto.
Placek posmarowac stopionym maslem, posypac fruktoza (lub cukrem) rodzynkami, suszona porzeczka i  cynamonem. Posypac przyprawa do piernika i imbirem.
Oproszyc szczypta soli i ew. posypac skorka pomaranczowa.
Ciasto zwinac w rulon, pokroic na rowne plastry i ukladac w blaszcze wylozonej lekko natluszczonym pergaminem.
Przykryc sciereczka, odstawic w cieple miejsce do wyrosnieca na ok. 30-45 min.
Smarowac roztrzepanym jajkiem.
Piec w 180 st.C przez 20 minut.




  Chciałabym polecić film Julia&Julia. Oglądając go można zarazić się pasja jedzenia i gotowania. Dodatkowo gra w nim świetna aktorka Meryl Streep, która doskonale pokazała taką "inność" w zachowaniu Julii. Jej specyficzny sposób mówienia czy nawet chodzenia został przez aktorkę zauważony i odegrany z należyta dokładnością. Nie przypuszczałam też, że Julia Child  była taka wysoka. ;).  Julia Powell to zwyczajna sekretarka, która przeżywa swego rodzaju kryzys. Postanawia założyć bloga kulinarnego opartego na przepisach Julii Child. Dwie prawdziwe historie, dwie Julie i jedna pasja. Więcej szczegółów nie będę zdradzała, bo taki film trzeba obejrzeć!

niedziela, 26 sierpnia 2012

22


 Rabarbar pod imbirową kruszonką :) 





   Do mojej kruszonki dodałam mój nowy zakup, musli z jagodami goji. Sante wypuściło na rynek dwa rodzaje nowych płatków. Z pewnością kupiłabym te drugie, czerwone które mają w składzie aż 30% szuszonych owoców. Jednak bardzo byłam ciekawa smaku jagód Goji i musiałam je kupić. W Tesco ich cena wynosi 6.99. Smakują, jak zwyczajne musli, smak nie porywa, ale gdy doda się do nich więcej owoców, albo zje z kakaowym mlekiem to są bardzo smaczne. Owoce Goji są nieco gorzkawe, w smaku podobne do rodzynek, ale są bardziej subtelne.
 Jagody Goji to owoce o dużej wartości odżywczej, gdyż zawierają: izoleucynę, tryptofan, cynk, żelazo, miedź, wapń, german, selen, fosfor, witaminy: B1, B2, B6 oraz E.
Z zawartością ponad 15% protein, 21 niezbędnych minerałów oraz 19 aminokwasów, jagody goji są uznawane za jedne z najbardziej wartościowych na świecie. Jagody goji zawierają 2500 mg witaminy C, w 100 gramach owoców, co stawia je na trzecim miejscu naturalnych źródeł tej witaminy w świecie, po południowo amerykańskim Camu camu oraz australijskiej śliwce kakadu (murunga, billygoat plum, Terminalia ferdinandiana).
 Skład musli: Płatki 82,8% (owsiane, pszenne, jęczmienne, orkiszowe 9,2%), rodzynka, jagody Goji 5%, inulina, jabłko suszone


sobota, 25 sierpnia 2012

21




  Zielona herbata+ makaron z masłem orzechowym, wiejskim twarożkiem, miodem, suszoną morelą, brzoskwinią i cynamonem.



















  

Wczoraj pół dnia spędziłam w poszukiwaniu kokilek, Nawet w tesco ich nie było. Przy okazji byłam z koleżankami w pierogarnii i bardzo polecam pierogi z trzema serami  i suszonymi pomidorami, za to pierogi z kaszą gryczaną zdecydowanie mi nie podpasowały.  Tymczasem przydałoby się zrobić jakieś dobre ciasto na weekend. :)




piątek, 24 sierpnia 2012

czwartek, 23 sierpnia 2012

19

 
"Jane specjalizowała się w zbieraniu przepisów i uważała dzień za stracony, jeśli nie udało jej się zdobyć jakiegoś i zapisać go na czystych stronnicach "Kuchni dla początkujących". Nawet pani Snowbeam dała jej jeden - na pudding z ryżu. - Jedyny jaki jadamy - wyjaśnił Mały John."   "Jane z Lantern Hill",
Jablkowy pudding z chleba z dodatkiem granoli+ yerba matte.


Moja bardzo dobra koleżanka pożyczyła mi książkę " W dżungli życia"  Beaty Pawlikowskiej, nie wiem co miała w sobie ta książka, ale bardzo zmieniła moje nawyki żywieniowe.  Teraz wiem, że wtedy zdecydowanie przesadziłam i nie warto zmieniać prawie wszystkiego na surowe jedzenie.  Pawlikowska w swojej najnowszej książce o Chinach, już zaleca tylko i wyłącznie gotowane jedzenie, bo takie daje nam bardzo dużo siły i energii. Opowiada też, że w Chinach je się tylko ciepłe, ugotowane pokarmy. Nie je się tam natomiast surowych dań. (Podejrzewam, że owoce je się tam normalnie.)Mają według mnie dość skomplikowaną procedurę gotowania. Trzymają się zasady 5 przemian. Ludzie dożywają tam sędziwego wieku i cieszą się zdrowiem. Bardzo denerwuje mnie tak szybka zmiana poglądów.  Rozumiem, że każdy ma prawo do zmiany zdania, ale nie taka osoba publiczna. Zresztą za kogo się ona wcześniej uważała?! Ta osoba straciła w moich oczach. Nadal darzę Beatę Pawlikowską szacunkiem i lubię jej książki, ale patrzę na jej opowieści z przymrużeniem oka i bardziej sceptycznie.

 Pozwolę sobie jeszcze dodać, krótki wpis na temat yerba matte .

 Yerba mate (ilex paraguariensis) to inaczej ostrokrzew paragwajski, wiecznie zielona roślina z rodziny ostrokrzewów. Rośnie dziko w Ameryce Południowej między równoleżnikami 10° i 30°, czyli w Argentynie, Chile, Peru, Brazylii i Paragwaju, gdzie plantacje są największe. Jako pierwsi zaczęli ją spożywać Indianie Guaraní.
Yerba mate podnosi odporność organizmu, polepsza trawienie, zwiększa koncentrację, czyści krew i usuwa z niej substancje toksyczne, balansuje układ nerwowy, przywraca młodzieńczy kolor włosów, opóŸnia starzenie się, niweluje zmęczenie, pobudza umysł, odchudza, wzmaga siły, zmniejsza stres i zwalcza bezsenność.
Ma właściwości stymulujące, przeczyszczające, ściągające, moczopędne, napotne i przeciwgorączkowe. Zawiera witaminy i minerały: A, C, E, B-1, B-2 (czyli ryboflawinę) i B-complex; karoten, kwas pantotenowy, biotynę – czyli witaminę H, magnez, wapń, żelazo, sod, potas, mangan, krzem, fosforyty, siarkę, cynk, kwas chlorowodorowy, chlorofil, cholinę oraz inozyt.
Pobudza podobnie jak kawa, ale różni się od niej m.in. tym, że w przypadku kawy pobudzenie jest mocne i krótkie, a po yerba mate długotrwałe.
Kawa wypłukuje z organizmu różne minerały, m.in. magnez. Yerba mate ich dostarcza.
Aktywna substancja yerba mate nazywa się mateina. Jest to odmiana kofeiny.  Źródło http://www.beatapawlikowska.com/kitchen,list,759.html

środa, 22 sierpnia 2012

18

 Nie wiem, co się stało z tym zdjęciem po lewej, ale po wstawieniu go zrobiła sie na dole dziwna, niebieska krecha. W  Suwałkach znów zaczął padać deszcz. Lubię deszcz!
Dzisiaj pełnoziarniste placuszki z zieloną herbatą i trochę granoli do tego.

wtorek, 21 sierpnia 2012

17



 A dzisiaj owsianka z PATELNI Jest inna, bo ziarna owsa są przypieczone, a jabłka w osiance bardzo miekkie, jak z kompotu, słodzona miodem + kawa inka z mlekiem.




Ja w koncu muszę pozałatwiać sprawy , isć do biblioteki i umowić się na wizyte do lekarza, zrobić zakupy, iść po katalogii z Avonu.  YES. Do roboty dziewczynooo!

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

16

Pizza na śniadanie! Czemu nie ? Żałuj Gościu, że tak szybko uciekłeś...: ) W moim domu pojawila sie jaskolka. Ma zlamane skrzydlo. Musze jej pomoc, urządzilam już jej tymczasowy pobyt w pięknym rózowym kartonie po butach. Zastanawiam sie co moge dać jej do jedzenia...
Pizza na tortilli, kawa zbożowa.
Tortille zrobilam z tego przepisu- http://wegeprzepis.blox.pl/2012/06/Pelnoziarnista-tortilla.html. Oczywiście o wiele łatwiej i szybciej jest zrobić ją z gotowej, kupnej, ale niestety takiej nie mialam. Z wyżej zamieszczonego przepisu wyszły mi 3 tortille.
Na koniec chciałabym zapytać czy ktoś z Was słyszał o stronie Remember The Milk ? Ja spotkalam sie z tą nazwą stosunkowo niedawno. Skrótowo strona ta pomaga zaplanować dzień, ustalić priorytety, a nawet marzenia i przyszłe cele w życiu. Zwyczajnie ulatwia kontrolowanie naszego życia. Zadania, które zaplanowaliśmy na dzisiaj zostaną wysłane na naszą skrzynkę pocztową, aby  o nich nie zapomnieć.
Zawsze byłam przeciwniczką planowania, bo po prostu uważałam to za stratę czasu i wolałam gdy wszystko dzialo sie spontanicznie. Teraz przekonalam się, że działania spontanicznie występują w tym samym stopniu co wcześniej. Z tym, że staram sie pamiętac o najważniejszych działaniach. Natomiast ja stałam się bardziej "ogarnieta", poczułam sie bardziej odpowiedzialna za swoje życie i poczułam że to ja tu rządze! Fajnie jest też wieczorem usiąść przed komputerem i poodznaczać to co się zrobiło, zrobić podsumowanie. Chodź nie zawsze wygląda to tak pięknie, bo często jestem zawiedziona, ze nie zrobiłam tego albo że to za późno. Z tej strony zaczęłam korzystać niedawno, więc nie jestem dobrym  przewodnikiem. dlatego odsyłam do tej instrukcji przy okazji świetny blog. Naprawdę warto zobaczyć!!!
 http://lifeskillsacademy.blogspot.com/2011/08/jesli-chcesz-efektywnie-zarzadzac.html

niedziela, 19 sierpnia 2012

15

 Ostatnio zafascynowałam się jogą. Pasja ruchu oparta na systemie filozoficznym. Wzmacnia mięśnie, niewątpliwie kształtuje sylwetkę, odstresowuje. Nic tylko ćwiczyć.: ) Nie raz mogłam spotkać się ze stwierdzeniem, że człowiek który ćwiczy jest nie tylko zdrowszy, ale i szczęśliwszy.
 Fajnie jest się czasem dowiedzieć, że ludzie śmieją się z czegoś, co miało nigdy nie wyjść na światło dzienne.
Chyba nie jadłam jeszcze tak dobrej owsianki. Pierwszy raz postanowiłam usmażyć coś na maśle orzechowym. Co prawda trzeba go dodać sporo, by wyszły dobrze uprażone jabłka.


sobota, 18 sierpnia 2012

14

Naleśnik z kaszy mannej i budyniu z miodem i twarogiem : ) Na dwa cieńkie lub jeden gruby placek potrzebne bd:
1 małe jajko
1/4 lyżeczki proszku do pieczenia
2,5 kopiastych łyżek kaszy mannej
1 kopiasta łyżka budyniu waniliowego
szczypta soli
1/3 szklanki mleka
 troche wody, tak by ciasto mialo dosc rzadką konsystencję
Wszystko wymieszać bardzo dokładnie, tak by uzyskać piękną, płynną konsystencję.

Tak wiele dni beztroskiego życia. Doceniam to że nie muszę pracować. Jest cudownie. Otaczają mnie wciąż to inni ludzie. Ale czy tak dlugi odpoczynek od nauki przyniesie pozytywne skutki? Owszem tak wiem są wakacje, ale tak dlugie przerwy chyba dobrze nie służą młodym umysłom. Nie chce mysleć ile pracy mnie czeka we wrześniu, ale im wcześniej zaczne coś robić w tym kierunku to później  będzie mi łatwiej. Mam nadzieję, że w najbliższe wakacje uda mi się wyjechać do Londynu i podszkolić mój angielski. A jeśli nie to na jakiś czas wyjechać z zaufaną osobą na kurs angielskiego.

piątek, 17 sierpnia 2012

13

Zauważyłam, że na blogach śniadaniowych królują owsianki. Widziałam nawet bloga, z samymi owsiankami. Jest tyle opcji i możliwości do jej prygotowania. Zajmuje 3 miejsce w rankingu na najzdrowsze danie świata. Ważne jest jednak to, jakie korzyśći ze sobą niesie jej jedzenie. Zalet jest wiele, a oto kilka z nich:

 

-  Mają niski indeks glikemiczny oraz malą wartość kaloryczną, jedna porcja ok.24g ma 87,84 kcal.                                                                                                                                                                                -Owies zawiera też substancje działające antydepresyjnie i likwidujące zły nastrój 
            -W porównaniu z innymi zbożami płatki owsiane zawierają najwięcej błonnika rozpuszczalnego tzw. beta-glukanu  i tłuszczu 7%. Tłuszcz ten jest, jedak bardzo cenny bo zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, ktorych nasz organizm sam nie wytwarza. Kwasy te zapobiegają powstawaniu zakrzepów oraz odgrywają dużą rolę w profilaktyce i w leczeniu miażdżycy. Działają również jak nutri kosmetyk od wewnątrz - dbają o nawilżenie skóry. Mało tego – łagodzą także podrażnienia, spowodowane alergią. Według najnowszych badań naukowych kwas oleinowy, który również zawarty jest w produktach owsianych, chroni przed nowotworami. Teraz coś o wcześniej wspomnianym beta-glutenie. W przewodzie pokarmowym beta-glukan przybiera postać lepkiego żelu, który powleka ścianki narządu i chroni je przed oddziaływaniem enzymów trawiennych, co jest szczególnie cenne np. przy owrzodzeniach. Błonnik rozpuszczalny wchłania z żywności substancje, które mogą być szkodliwe dla zdrowia, m.in. metale ciężkie czy związki sodu (wysoki poziom tego pierwiastka powoduje wzrost ciśnienia) i jednocześnie stanowi znakomita pożywkę dla pożytecznych bakterii tworzących florę jelita grubego. Absorbuje także cholesterol i utrudnia wchłanianie glukozy, zapobiegając podwyższaniu się ich stężenia we krwi.    
  •                        Cenne składniki jakie znajdują się w 100g owsianki to :                   
  •     Błonnik B 6,9 g (dzienne zapotrzebowanie wg. WHO 20-40 g)
  • Witamina WB1 - 0,46mg (33 proc.)   ważny czynnik w biologicznych procesach utleniania, wspomaga utrzymanie tkanki nerwowej w dobrym stanie   
  •  Witamina WE 1,8 mg (24 proc.)sprzyja prawidłowemu przebiegowi procesów w mięśniach;
    Fosfor F 433 mg (54 proc.)
  • Żelazo 3,9 mg (28 proc.)
  • Magnez 129 mg (43 proc.)
  •  Cynk 3,1 mg (21 proc.)                         

środa, 15 sierpnia 2012

niedziela, 12 sierpnia 2012

9

 
Dodaje już późnym wieczorem, po nocnej przejazdce rowerze, gdzie prawie na półmetku pękła mi opona.  chcielismy napompowac nasze rowery i tu trach. No cóż, nie ma czym sie przejmować, ale czuje pustke, ze nie ma ze mną mojej damki. Kolega pożyczył mi rower. Już jutro będę musiala pedzic na rowerze mojego taty do ortodonty, bo odkleily mi sie dwie kosteczki. Co do dalszych przemysleń. Wcale nie brakuje mi harcerstwa. Ludzie są tam kochani. Ale może to bardzo glupie co napisze, ale non stop coś tracilam to ktos wyrzucil mi buty, to ta nieszczesna opona. Nie mam ochoty znow odgrywać roli superbohaterki i dojeezdzac kawał drogi, samej na stopa. Przygotowujac to wszystko, te niby male rzeczy zawalalam najwazniejsze sprawy, jakimi byly i jest szkola, przyjaciele, rodzina...Mam dość tych dziwnych zarzuceń, niedomowień. Aczkolwiek harcerstwo to swietna sprawa, tylko ze wraz z wiekiem nie wystarcza nam tylko bliskosc ludzi, malowanie, ukladanie wierszykow, spiewanie i nedzne spacerki zwane wędrówkami. Tu potrzeba czegos wiecej, wiecej wyjazdów, w inne miejsca niz tylko pobliskie wioski, kursów, kursów, kursów, wiekszych wymagan, dalszych wedrówek, nowych form pracy...Ktos mi kiedys powiedzial, ze harcerstwo to "dawanie, a nie branie". Dobrze, zgadza sie, ale żeby dać trzeba najpierw dostać. To bezsensu dawac, dawać, dawać, kiedy wiemy, ze to co w zamian dostaniemy nie dorównuje już naszym potencjałom,




Jaglana z jagodami, miodem i brzoskwinią + zielona jablkowa herbata




Jaglana z jagodami, miodem, brzoskwinia + zielona hetbatkaaaaa


sobota, 11 sierpnia 2012

8

  Bułka orkiszowa , optoczona w jajku z łososiem i ogórkiem. Francuskie tosty z brioszki z jagodami i miodem : ) Kawaaa

piątek, 10 sierpnia 2012

Pęczak z owsianką i dodatkami

 Miód, masło orzechowe, brzoskwinia, arbuz, łyżka komosy ryżowej + zielona herbata. Pyszny początek dnia, mimo tego, ze reszta nie układa się po mojej mysli...Jestem troche zawiedziona, biegam już długi czas, a ostatnio nie ma prawie postępów. Biegne cały czas taki sam odcinek, ani centymetra wiecej. Może jutro bedzie lepiej ; )


wtorek, 7 sierpnia 2012

Francuskie tosty z bułki

 Z masłem orzechowym + zielona herbata.
Postanowiłam wstawiać tutaj moje sniadania. Ostatnio niesamowicie je polubiłam. Chcialabym zachęcić także inne osoby do śniadań, tak jak zrobiły to ze mną różne osoby prowadzące swoje blogi. Warto dodać do tego jakąś aktywność fizyczną, która wzmocni nasze serce i poprawi metabolizm. Ja własnie po dwudniowej przerwie ide pobiegać.Mam nadzieje, ze nie jest gorąco na podwórku.

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

sobota, 4 sierpnia 2012

Komosa ryżowa

+łyżka kaszy gryczanej, płatków ryżowych i owsiany na mleku owsianym : ) owoce, pestki słonecznika i orzechy włoskie oraz rodzynki, miód i masło orzechowe. Zielona herbata