Etykiety

środa, 22 sierpnia 2012

18

 Nie wiem, co się stało z tym zdjęciem po lewej, ale po wstawieniu go zrobiła sie na dole dziwna, niebieska krecha. W  Suwałkach znów zaczął padać deszcz. Lubię deszcz!
Dzisiaj pełnoziarniste placuszki z zieloną herbatą i trochę granoli do tego.

10 komentarzy:

  1. Jakie krzywuski:D.
    Ale nie ważny wygląd, liczy się smaak;)

    OdpowiedzUsuń
  2. z zieloną herbatą? była wyczuwalna? muszę takich koniecznie spróbowac!
    wyborne śniadanko!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niee, mi chodziło o to że do śniadania ją piłam :)

      Usuń
  3. Też lubię deszcz ;P
    Pyszne placuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też uważam,że mam po nich zdecydowanie więcej dalszych dróg. Nie chcę skończyć w Tesco,McDonaldzie czy KFC,dlatego to poważna decyzja. I wiem też,że to ile pracy włożę w naukę,pokaże odzwierciedlenie na maturze.
    Biol-chem? też się zastanawiałam,ale ta chemia... Miałam 5,bo nasza nauczycielka-nie ubliżając- była trochę...za mało wymagająca? Dawała ściągać? Nieważne. Wiem tyle,że niczego się od niej nie nauczyłam.
    A Wos lubię,i to bardzo. I ta matura z WOSu otworzy mi więcej możliwości.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pysznie, uwielbiam placki :)
    Ach, Suwałki, wieki tam nie byłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam pojęcia, o co chodzi z tym paskiem. U mnie duchota, nie ma czym oddychać, przydałby się deszcz. Uwielbiam pełnoziarniste placuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jasne,odezwę się we wrześniu,i wszystko dokładnie napiszę. Gdy będę na 100 % pewna ;)

    OdpowiedzUsuń