Etykiety

czwartek, 6 września 2012

32



















Pierwsze podejśćie do płatków gryczanych, z odrobiną miodu, suszonymi morelami, orzechami i migdałami + yerba matte Tryumfo :)

  Sama się nakręcam, spieszę  a przez to bardziej stresuje. Po co Ci to?  Potrzebuję jogi.

13 komentarzy:

  1. Hej, zmieniłam adres bloga, dlatego ten, który obserwujesz, jest już nieaktualny. Problemy techniczne były tego powodem. :( Zapraszam na nowy: relishmeals.blogspot.com

    A płątki gryczane... pyszne. Z orzechami, tak jesiennie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Morele w każdej postaci uwielbiam, świeże, suszone, pieczone itp.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda niesamowicie. Musiało być przesmaczne ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. I jak Ci smakowała gryczana na słodko?:> Ja jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W smaku identyczne jak kasza gryczana, nigdy nie jadłam jej na mleku więc dla mnie podwójna nowość jednak smak nie porywa. Najlepsze, które do tej pory jadłam to orkiszowe :D Muszę koniecznie spróbować żytnich, pszennych i jęczmiennych :)

      Usuń
  5. Ja miałam ochotę zapisać ,że na wodny fitness... ale okazało się ,że basen jest chwilowo zamknięty z powodów technicznym.. i nic.. szkoda.. A gryczane na słodko.. pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. sama bym chciała yogi ...ale nie ma czasu ;)
    śniadanie wyglada apetycznie ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mysle że dla chcącego nic trudnego, ale to naprawdę trzeba by było mieć mega dobrze rozplanowany czas ; )

      Usuń
  7. o, dawno już nie jadłam gryczanych, a z takimi dodatkami to dobra jesienna propozycja:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jadłam takich płatków, świetna smakowa kompozycja <3

    OdpowiedzUsuń
  9. no właśnie - joga, zdecydowanie też by mi się przydała, muszę się w końcu zebrać !
    Śniadanie prezentuje się pysznie:)

    OdpowiedzUsuń