Nocna owsianka z porzeczką, suszonymi śliwkami i migdałami, awokado i kiwi na mleku sojowym.
Dzisiaj jestem bardzo zadowolona i szczęsliwa. Po dluzszej przerwie wrocilam do biegania. Szczerze to jedynym powodem dla ktorego tego nie robilam byla po prostu pogoda, niska temperatura wg nie miescilo mi sie w glowie, ze zima mozna biegac : ). No jednak mozna, nawet bez odpowiedniego sprzetu. Moze wlasnie dlatego, ze jest trudniej to bardziej to na nas oddzialowuje. Dzieki temu jestem odwazniejsza i bardziej swiadoma tego co robie, Bieganie to jedna z najlepszych rzeczy w moim zyciu. Zdecydowanie : D
Ten dziwny owoc to Physalis, inaczej miechunka. Pierwszy raz coś takiego jadłam i w smaku przypomina agrest, moze troche kiwi. Uwielbiam próbowac takich roznych nowości : >
Uwielbiam nocne owsianki :) Jeszcze takie pyszne dodatki ♥
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie skombinować skądś porzeczki, nabrałam na nie apetytu :)
OdpowiedzUsuńto cieszę się z twojego szczęścia ;*
OdpowiedzUsuńsuper owsianka <3
nocna owsianeczka wygląda super:)
OdpowiedzUsuńjak kolorowo w miseczce :) i ciekawi mnie ten owoc!
OdpowiedzUsuńzagadkowy owoc ;>
OdpowiedzUsuńa miseczka super <3 i narobiłaś mi ochoty na awokado, które mi się już skonczyło... :)
Jesienią też to jadłam, tylko z pomarańczowych kwiatów. Trochę kwaśne, ale podobno bardzo zdrowe.
OdpowiedzUsuń